Zero Escape: The Nonary Games Review

Przegląd: Zero Escape: The Nonary Games Review
Hazard:
Jowi Girard-Meli

Zrecenzowany przez:
Ocena:
4.5
Na24 marca 2017 rOstatnio zmodyfikowany:24 marca 2017 r

Streszczenie:

Ci, którzy jeszcze nie doświadczyli ani 999, ani VLR, czekają na prawdziwą ucztę. Obie gry były już doskonałe w swoich poprzednich wcieleniach, ale The Nonary Games łączy dwie ostateczne edycje w jednym prostym, atrakcyjnym pakiecie.

odcinek 22 sezonu 2 czarnej listy
Więcej szczegółów Zero Escape: The Nonary Games Review

Ach, Zero Escape . Jak cię kocham? Pozwól mi policzyć sposoby…



Każdy wpis w trylogii powieści wizualnych / gier przygodowych Kotaro Uchikoshiego zapadł mi w pamięć z całym mnóstwem miłych wspomnień z tego doświadczenia. Choć pozornie zaprojektowane jako gry dla jednego gracza, kręte narracje i urocze obsady każdego projektu sprawiły, że były one idealne dla mojego męża i mnie do nawiązania więzi na wczesnych etapach naszego związku. Myśląc o jednym lub drugim 999: dziewięć godzin, dziewięć osób, dziewięć drzwi lub Ostatnia nagroda cnoty natychmiast przywodzi na myśl długie, nocne sesje gry, podczas których nasze dwie twarze unosiły się nad małymi ekranami 3DS, dysząc przy każdym krwawym zakręcie i śmiejąc się z doskonale zlokalizowanego dialogu.



To tylko moje doświadczenie i jestem pewien, że jest wielu ludzi, którzy grali w te gry samotnie. Jednak moim głównym celem jest to Zero Escape jest niezapomnianym tytułem jako franczyza ze względu na wspomnienia, które generuje podczas pierwszej rozgrywki w każdej grze - i niezależnie od tego, czy pozostajesz, aby dyskutować o każdym zakręcie i obrocie wewnętrznie, z kimś znaczącym lub grupą przyjaciół, nie ma nic lepszego niż za pierwszym razem Uchikoshi zabiera Cię na dziką przejażdżkę swoimi zwariowanymi historiami. Mówię to z zazdrością o ludzi, z którymi wyruszą w dziewiczy rejs Zero Escape: The Nonary Games , która oferuje ostateczne wersje obu wyżej wymienionych tytułów. To nie ma nic wspólnego z żadnymi ulepszeniami obu gier, które są dość drobne, biorąc pod uwagę wszystkie rzeczy… po prostu oba są tak cholernie dobre za pierwszym razem!

To znaczy dla tych, którzy jeszcze nie zanurzyli palców u nóg w magicznym basenie Zero Escape , ostrzeżenie: przez większość czasu spędzasz z 999 i VLR spędza się na czytaniu tekstu i / lub słuchaniu głosu. Jeśli nie jesteś zainteresowany takimi rzeczami, prawie na pewno nie zmieni to twojego zdania. Jeśli, z drugiej strony, naprawdę lubisz być wciągany w tego rodzaju interaktywne powieści, przygotuj się na to, co osobiście uważam za najlepszą serię tego typu ( Danganronpa i SteinsGate są dość blisko drugie i trzecie, jeśli to warte). Obie gry opowiadają historie, których nie śmiem zepsuć - powiedzmy, że dotyczą dziewięciu pozornie nieznajomych schwytanych i zmuszonych do zagrania w śmiertelną grę. Centralnym punktem obu opowieści są znakomite postacie i szalenie kręte wątki, z ładnym połączeniem thrillera psychologicznego i elementów science fiction.



Zero Escape The Nonary Games Review

Nie oznacza to oczywiście, że nie ma rozgrywki! Niektóre z najbardziej napiętych i zabawnych części obu gier to wybory, których musisz dokonać, oraz pokoje ewakuacyjne pomiędzy poszczególnymi segmentami historii. Te pierwsze to w niektórych przypadkach jedne z najbardziej gryzących decyzji, jakie kiedykolwiek podjąłem w grze wideo, podczas gdy drugie to zachwycające łamigłówki typu wskaż i kliknij, które zmuszają cię do przeszukania pokoju w celu znalezienia wskazówek i przedmiotów w odpowiedniej kolejności. bezpiecznie wyjść. Ponownie, nie chcę niczego zepsuć, ale powiedzmy, że mając tak wiele możliwości wyboru - w VLR w szczególności - naprawdę stwarza zachętę do wielokrotnego grania w tę grę i zaufaj mi, gdy mówię, że to nie jest wypełnienie.



Jeśli jesteś powracającym graczem lub po prostu ciekawi Cię konkretne ulepszenia Gry Nonary , są całkiem proste. Najlepszym i najbardziej oczywistym jest dodanie głosu do 999 , który wcześniej był tylko tekstem w swoim oryginalnym wcieleniu DS i portach mobilnych. Wszyscy aktorzy doskonale wcielają się w postacie, które grają, a ja szczególnie ucieszyłem się, widząc, jak Rena Strober i Evan Smith powracają do swoich ról z Dylemat czasu zerowego .

kiedy wyjdzie 10. sezon Walking Dead

Inne ulepszenia obejmują całkowitą przebudowę interfejsu użytkownika 999 , dzięki czemu jest w zasadzie identyczny z używanym w VLR . Pierwsza gra również stosuje ten sam rodzaj schematu fabularnego, co VLR , co oznacza, że ​​gracze nie muszą już ponownie przechodzić przez całą grę, jeśli chcą osiągnąć różne zakończenia. Ogólnie zmiany są stosunkowo niewielkie, ale zapewniają znacznie przyjemniejsze wrażenia.

Przegląd gier niebędących grami

Dla każdego, kto zastanawia się, co myślę o historiach tych gier - a konkretnie, która moim zdaniem jest lepsza - cóż, lubię różne rzeczy w obu. 999 Narracja jest zdecydowanie najbardziej spójna w całej serii, pomimo kilku głupich dziur w fabule. To nie jest obraza VLR , ale z perspektywy czasu wydaje się, że Uchikoshi mógł trochę przesadzić ze zwrotami akcji i klifami w sequelu. Oprócz tego, że jest niezwykle atrakcyjną, samodzielną historią, 999 jest po prostu bardziej spójny tonalnie i łatwiejszy do zrozumienia.

Z drugiej strony, czysta długość VLR oznacza, że ​​możesz spędzać znacznie więcej czasu z postaciami, co jest ogromnym dobrodziejstwem - i czuję, że zwroty akcji i humor sequelu, chociaż czasami są tak przesadzone, że w rzeczywistości drażnią, są o wiele za dużo głupkowaty wybuch, którego nie można cieszyć. Wystarczy powiedzieć, że raczej trudno mi wybrać między tymi dwoma… ale powiem, że oba są silniejsze niż finał Dylemat czasu zerowego (gra, do której mam wiele sympatii, pomimo poważnych błędów).

Gracze, którzy doświadczyli już wszystkich zwrotów akcji dwóch pierwszych Kotaro Uchikoshi Zero Escape gry nie mają powodu, aby się w nie zanurzyć Zero Escape: The Nonary Games inne niż słyszenie dodatkowego głosu działającego dla ich ulubionych postaci z 999 (choć szczerze mówiąc, to wystarczyło, żebym zagrał ponownie). Z drugiej strony, dla tych, którzy jeszcze nie przeszli przez tę serię, nie przychodzi mi do głowy powieść wizualna / seria przygodowa, która byłaby bardziej warta ich czasu. Mogę tylko powiedzieć, że jestem zazdrosny, że mają przed sobą zachwycające osobowości i niespodzianki we wszystkich grach!

Ta recenzja jest oparta na wersji gry na PlayStation 4, którą otrzymaliśmy.

Zero Escape: The Nonary Games Review
Fantastyczny

Ci, którzy jeszcze nie doświadczyli ani 999, ani VLR, czekają na prawdziwą ucztę. Obie gry były już doskonałe w swoich poprzednich wcieleniach, ale The Nonary Games łączy dwie ostateczne edycje w jednym prostym, atrakcyjnym pakiecie.