Po kolejnej długiej wakacyjnej przerwie głodujących fanów, American Horror Story: Coven powraca z odcinkiem, do którego będą się rozpływać superfani Stevie Nicks i fani AHS będzie rozczarowany. To nie był straszny odcinek, ponieważ jak pokazał wcześniej serial, nawet słabsze wyjścia mogą być zabawne, ale w porównaniu z resztą sezonu było to zdecydowanie rozczarowanie.
Na wypadek, gdyby tytuł odcinka go nie zdradził, tak, Misty w końcu spotyka muzyczną ikonę, przed którą nigdy się nie zamyka. Działa tak dobrze, jak można się było spodziewać po muzycznym gościu, który niepotrzebnie pojawia się w programie, w rzeczywistości jedyne, czego brakuje, to przedłużone wiwaty tłumu, które pozostawiają gościa gapiącego się tępo, dopóki nie recytują swoich wersów w ciszy. Pisarze mieli wystarczająco dużo przewidywania, aby utrzymać Nicksa w tle, dając jej tylko kilka linijek i przenosząc ją do kilku piosenek, ale jej włączenie nie jest konieczne. W miarę zbliżania się do nas finału sezonu, ostatnią rzeczą, której potrzebujemy, są kolejne elementy dodane do fabuły.
Z tych nowych elementów niechętnie przyznam, że dodanie Papa Legba (granego doskonale przez Lance'a Reddicka) było zabawne. Chociaż God of the Crossroads wydaje się być bardziej sprytnym narzędziem niż cokolwiek innego, Reddick gra go z taką pokręconą radością, że trudno nienawidzić jego miejsca w tym sezonie. Jego pojawienie się rzuca również trochę światła na stronę voodoo i historię Marie Laveau, która ujawnia, że musiała zabić kilkaset dzieci (w tym własne), aby pozostać nieśmiertelnym, częściowo wyjaśniając jej gburowatą postawę.
Nawet po odkryciu ceny żądań Legby, Fiona wciąż go wyczarowuje i ofiarowuje swoją duszę w zamian za nieśmiertelność, tylko po to, by ją unikać, ponieważ dosłownie nie ma duszy do zaoferowania. W najlepszej scenie odcinka wzmacnia przemianę Fiony z przywódczyni sabatu w samolubną Najwyższą. Chociaż wcześniej była wyraźnie zaabsorbowana sobą, przynajmniej gdzieś w głowie miała najlepszy interes sabatu. Ale teraz nie ma już współczucia po obejrzeniu jej radosnego planu zabicia wszystkich w sabacie, aby mogła zachować swoją pozycję i życie.
dlaczego Terrence Howard opuścił Iron Mana
Konkurencja o stanowisko Supreme zaostrzyła się od czasu pojawienia się Misty, a pojawienie się Nicksa na polecenie Fiony tylko podsyca zazdrość Madison. Ponieważ jej śmierć zlikwidowała szmery w jej sercu i dała jej zupełnie nowe moce (które wydają się pojawiać u wszystkich), po raz kolejny jest przekonana, że ta rola należy tylko do niej. Spór między nimi rozpoczyna się cegłą w głowę i pogrzebem Misty, chociaż jest całkiem jasne, że znajdzie wyjście na odcinek w przyszłym tygodniu.

Następna strona